Zalety

to już pracują poclsy pracownicy. Jest tylko „zwichnięta” proporcja poziomu wynagrodzeń do zysku pracodawcy. W Raporcie Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej można przeczytać o wynikach badań PricewaterhouseCoopers (pozostawiam je bez komentarza):„Jak wynika z danych PwC, w ubiegłym roku, gdy przeciętne wynagrodzenie wyniosło w polskich przedsiębiorstwach 66,7 tys. zł (i było najwyższe w naszym regionie), udział wydatkf3w płacowych nie przekraczał u nas 10 proc. przychodf3w firm. To dwukrotnie mniej niż w skali całej Europy, gdzie koszty płac sięgały przeciętnie jednej piątej przychodf3w. Z każdej złotf3wki wydanej na pracownika pracodawca przeciętnie uzyskuje złotych:w Rumunii – 1,10w Wlk.Brytanii – 1,14w Belgii – 1,16w Portugalii – 1,16w Danii – 1,17we Francji – 1,17w Niemczech – 1,18w Norwegii – 1,18we Włoszech – 1,19na Węgrzech – 1,20w Holandii – 1,21w Finlandii – 1,22w Hiszpanii – 1,24w Austrii – 1,25w Czechach – 1,26w Szwecji – 1,28w Szwajcarii – 1,29w Irlandii – 1,29w Bułgarii – 1,36w USA – 1,53w POLSCE – 1,71”

Zalety

Artykuł bardzo inrsueetjący. Nie jestem ekonomistą ale ogf3lnie inrsueetję się zagadnieniami na styku ekonomi i socjologi.Mam jeszcze w domu gdzieś schowane wydawnictwa NSZZ Solidarność z lat 80-81 i w jednym z nich był artykuł, w ktf3rym przedstawiano minimum socjalne dla obywatela jednego z państw zachodnich. Wiem, że dzisiaj chciałbym mieć takie dochody aby mf3c zapewnić sobie i rodzinie życie na takim poziomie. Dzisiaj ten Związek nie zajmuje się takimi drobiazgami. Pracodawcy wykorzystują swą przewagę i płacą tyle ile chcą a nie tyle ile by mogli. Wiadomo, że polscy pracodawcy mają średnio jedną z najwyższych stf3p zwrotuz kapitału zainwestowanego w pracownika i to mimo tego, że obciążenia fiskalne są tak duże. Z racji wykonywanej pracy wiem jak kształtują się zarobki netto pracownikf3w rf3żnych branż i działf3w na terenie całej Polski. Można powiedzieć, że dla 80% są to zarobki do 2000 zł netto. Dla poziomu życia 4 osobowej rodziny w dużym mieście, jeśli 2 pracujące osoby zarabiały by razem ok. 4000 zł netto to nie było by to za dużo, ale dałoby się przeżyć. Natomiast wiele rodzin w tym i moja musi się zadowolić mniejszymi dochodami. Trzeba dokonywać istnych cudf3w aby zamknąć budżet domowy bez popadania w długi. Jeszcze przed 89 rokiem zastanawiałem się czy dożyję czasf3w gdy sklepy będą jako tako zaopatrzone. Teraz jednak już nie wierzę, że doczekamy się tego, że przeciętny Polak na luzie przeżyje od wypłaty do wypłaty.